"Dom bez żarówki" - tonie w ciemnościach? Wręcz przeciwnie!
W Piasecznie pod Warszawą powstał pierwszy w Polsce i jeden z pierwszych na świecie "dom bez żarówki". Czy to oznacza, że lokatorzy takiego domu po zmroku musieliby siedzieć w ciemnościach, albo zapalać świeczki? Nie, bo "dom bez żarówki" nie przenosi nas do przeszłości, a ma ukazać świetlaną przyszłość. A przyszłość tkwi w nowych sposobach oświetlenia, jak np. oświetleniu LED, które zostało wykorzystane w domu w Piasecznie. Thomas Edison przewróciłby się z grobie, gdyby wiedział, że ktoś zdetronizował jego wynalazek. Teraz jednak diody LED mają szansę stać się takim samym wiekopomnym odkryciem jak niegdyś żarówka. [caption id="attachment_498" align="aligncenter" width="400" caption="dom.wp.pl"][/caption]
„Dom bez żarówki” wyposażony jest w nowatorski system oświetleniowy oparty w całości na technologii LED. Mieszkanie jest jednak niezamieszkane, ma bowiem stanowić muzeum przyszlości, otwarte zarówno dla architektów, jak i wszystkich zainteresowanych tematem. Pomysłodawcą, twórcą projektu i wykonawcą budynku jest firma KlusDesign. Budowę rozpoczęła w 2009 roku, a dziś jest już w pełni wyposażony. W domu można zapoznać się z 50 różnymi przykładami konkretnych zastosowań tego typu oświetlenia.
– Koncepcja „domu bez żarówki” doskonale wpisuje się w ekologiczny program ochrony środowiska i standardy zużycia energii wyznaczane przez Unię Europejską. Diody LED jako źródło światła pobierają jedną czwartą tej energii, która jest potrzebna dla konwencjonalnej żarówki aby osiągnąć porównywalną efektywność oświetleniową. Konkretne przykłady funkcjonalnych podświetleń i oświetleń pokazują też ogromną paletę możliwości zastosowań technologii LED. Diody LED charakteryzują się małymi gabarytami, co daje całkiem nowe możliwości projektowania i montażu oświetlenia w meblarstwie, oraz jako elementów architektury wnętrz, architektury krajobrazu czy w dziedzinie wzornictwa przemysłowego – mówi Sylwester Kluś, designer, założyciel i właściciel firmy KlusDesign.
Bo ten sposób oświetlenia okazuje się nowym tworzywem i sposobem wyrazu dla architektów. Dla designerów nowa technologia LED daje możliwości zarówno aranżacyjne, jak i ekologiczne. Jak twierdzi Sylwester Kuś pojawienie się oświetlenia LED jest dla architektów tym samym co otrzymanie nowych środków wyrazu przez malarza, nowego tworzywa przez rzeźbiarza, czy nowego instrumentu przez muzyka. Najważniejsze jest jednak to, że to światło jest funkcjonalne, daje pełne oświetlenie wszystkich pomieszczeń, czy przedmiotów, a nie jest wyłącznie gadżetem.
Niewielkie diody LED można wkomponować wszędzie, gdzie ma się ochotę. Dotyczy to projektowania wszelkiego rodzaju lamp wewnętrznych i zewnętrznych, jak i wkomponowania w meble, schody i wszelkie inne przedmioty, które się do tego nadają. Wbrew pozorom oświetlenie LED obecne jest na rynku od dawna, od momentu pojawienia się nowoczesnego sprzętu elektronicznego, czy oświetlenia samochodowego. Główną ich zaletą jest niska energochłonność, co pozwala na oszczędność energii na co dzień. Dodatkowo diody LED są bardzo wytrzymałe. Firma KlusDesign opracowała rozwiązanie, pozwalające na montowanie ich gdziekolwiek nam się podoba. A to wszystko dzięki specjalnym oprawom, dzięki którym można je tam mocować. Dzięki temu możliwe było wybudowanie "domu bez żarówki" w całości opartego na technologii LED. W przyszłości być może wprowadzanie tego typu rozwiązań w domach, hotelach, czy miejscach użyteczności publicznej stanie się to równie popularne jak obecnie żarówka.