Z rudery do hotelu
W najstarszej, dotąd bardzo zdewastowanej kamienicy w mieście, ma powstać hotel „Kamienica”. Inwestycja pochłonie kilka milionów złotych, prawie połowa zostanie pokryta ze środków unijnych Programu Regionalnego Narodowego Programu Spójności.
– To ogromne przedsięwzięcie, wymieniamy stropy, niemal wszystkie ściany są wyburzone, a w związku z tym trzeba wymienić instalacje w całym budynku – wylicza Emir Mucharski, współwłaściciel inwestycji. – Stan surowy budynku mamy już osiągnąć na koniec stycznia przyszłego roku.
Emir Mucharski starania o remont kamienicy czynił od lat, ale dopiero w lipcu br. dostał pozwolenie na budowę (choć wniosek złożył w maju ubiegłego).
Teraz renowacja i restauracja zabytkowego budynku ruszyła pełną parą, ale kłopotów nie brakuje. Wynikają one głównie z lokalizacji kamienicy w samym centrum, reprezentacyjnym punkcie miasta – z czasem zapewne to będzie jej jeden z głównych atutów, na razie stwarza więcej problemów niż korzyści.
– Przy takim remoncie musimy mieć jakieś zaplecze, choćby na gruz. Tymczasem nasze samochody mogą tam zatrzymywać się na nie więcej niż 20 minut. Nawet kontenera nie możemy postawić – skarży się Mucharski. – Oczywiście jest sposób – zrobić objazd tej drogi. Tyle że wtedy trzeba płacić złotówkę za każdy metr kw. powierzchni dziennie. Kosztowałoby mnie to tysiące, które wydać trzeba na inny cel.
Do tego dochodzi sprawa remontowanego właśnie chodniku przed przyszłym hotelem. Skończony znacznie utrudni dojazd do remontowanego budynku.
– To jest zabytek, ja tego wszystkiego nie robię tylko dla siebie, ale i miasta – podkreśla. – W końcu dla mnie najwygodniej byłoby to wyburzyć i postawić nowy budynek.
Przypomnijmy, że kamienica została zbudowana jeszcze przed 1897 rokiem, przed wojną należała do Abrama Jossema, znanego białostockiego dentysty. Jako jedyna przetrwała II wojnę światową. Budynek był też pierwszą siedzibą „Gazety Białostockiej” (obecnie „Gazety Współczesnej”).
Źródło: e - hotelarz.pl