7 Apr, 2011
w Aktualności
Inwestorzy kupują coraz więcej hoteli przed EURO 2012
Wprost proporcjonalnie do zbliżających się Mistrzostw EURO 2012 wzrasta zainteresowanie inwestorów rynkiem hotelarskim - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna". Najpopularniejszą tendencją, jest kupowanie istniejących już obiektów i następnie modernizowanie ich.
W ostatnim czasie rynek hotelarski w Polsce przeżywa swój okres świetności pod względem nowych obiektów. Na rok przed EURO 2012 wiele firm postanawia zainwestować w istniejące już obiekty, a następnie oddać je do użytku jako hotele. Jako, że do mistrzostw zostało niewiele czasu, wolą kupować hotele na rynku wtórnym, niż budować je od podstaw. Postawienie nowego obiektu trwałoby co najmniej 2-3 lata, a tyle czasu do wielkiego wydarzenia nie zostało.
Analitycy przewidują, że w tym roku właścicieli może zmienić aż 50 obiektów hotelarskich, w porównaniu z ośmioma w ubiegłym roku. Nabywcy mają nadzieję na duże obłożenie w trakcie samej imprezy, jak również po niej, gdyż mistrzostwa mają wypromować nasz kraj w Europie.
Właściciele coraz częściej stawiają na franczyzę. Wejście na rynek hotelarski może okazać się trafioną inwestycją, zgodnie z najnowszymi wynikami finansowymi i stale rosnącą liczbą gości w hotelach. Jeżeli jednak Euro 2012 nie okaże się turystycznym sukcesem, to w drugiej połowie przyszłego roku obecni inwestorzy będą równie szybko sprzedawali hotele, jak dzisiaj je kupują - przewiduje "Dziennik Gazeta Prawna".
W ostatnim czasie rynek hotelarski w Polsce przeżywa swój okres świetności pod względem nowych obiektów. Na rok przed EURO 2012 wiele firm postanawia zainwestować w istniejące już obiekty, a następnie oddać je do użytku jako hotele. Jako, że do mistrzostw zostało niewiele czasu, wolą kupować hotele na rynku wtórnym, niż budować je od podstaw. Postawienie nowego obiektu trwałoby co najmniej 2-3 lata, a tyle czasu do wielkiego wydarzenia nie zostało.
Analitycy przewidują, że w tym roku właścicieli może zmienić aż 50 obiektów hotelarskich, w porównaniu z ośmioma w ubiegłym roku. Nabywcy mają nadzieję na duże obłożenie w trakcie samej imprezy, jak również po niej, gdyż mistrzostwa mają wypromować nasz kraj w Europie.
Właściciele coraz częściej stawiają na franczyzę. Wejście na rynek hotelarski może okazać się trafioną inwestycją, zgodnie z najnowszymi wynikami finansowymi i stale rosnącą liczbą gości w hotelach. Jeżeli jednak Euro 2012 nie okaże się turystycznym sukcesem, to w drugiej połowie przyszłego roku obecni inwestorzy będą równie szybko sprzedawali hotele, jak dzisiaj je kupują - przewiduje "Dziennik Gazeta Prawna".