Hotele za 2 mld złotych ciągle w budowie
Branża hotelarska notuje długo oczekiwane ożywienie. W drugiej połowie roku zwiększyła się liczba podróży służbowych, organizuje się też coraz więcej konferencji, co zaowocowało wysokim wskaźnikiem rezerwacji.
Ruch w interesie
– Już w drugim kwartale widać było poprawę wskaźników obłożenia. Poszły one w górę na rynku niemieckim i polskim. Z tą tendencją powoli podążają także ceny pokoi – tłumaczy Franz Jurkowitsch, prezes firmy Warimpex, która jest właścicielem lub współwłaścicielem 21 hoteli położonych głównie w Europie Środkowo-Wschodniej, dysponujących łącznie 5 tysiącami pokoi.
Przedstawiciele sieci hotelowych podkreślają, że w okresie wakacyjnym z powodu dużego obłożenia ceny wzrosły średnio o 50 zł na jednym pokoju.
– Zwiększyliśmy ceny, bo odnotowaliśmy w sezonie kilkunastoprocentowy wzrost liczby klientów. Poza sezonem wyniósł on kilka procent – mówi Marcin Podobas z Europejskiego Funduszu Hipotecznego, właściciela kilku hoteli, m.in. Król Kazimierz, Łeba, Masuria.
Na brak gości w lecie nie narzekała także sieć Starwood. W warszawskich obiektach odnotowała średnio 15-proc. wzrost rezerwacji w porównaniu z rokiem poprzednim.
Optymistyczne prognozy
– Można już mówić o powolnym odbiciu rynku. Myślę, że za 2 – 3 lata polska branża hotelarska będzie osiągać poziomy sprzedaży sprzed kryzysu – mówi Marcin Podobas.
Jak dodaje, obecnie dokonywane są rezerwacje sal konferencyjnych na październik i listopad. Na wrzesień nie ma już miejsc.
– Dlatego prognozujemy, że ten rok będzie dla nas lepszy od ubiegłego, kiedy to mieliśmy stratę w wysokości 22 mln zł – dodaje Marcin Podobas.
Prognozy na kolejne lata są jeszcze bardziej optymistyczne. Szczególnie że według Instytutu Turystyki rośnie liczba turystów zagranicznych. W I półroczu nasz kraj odwiedziło 6 mln osób z zagranicy – to o 4 proc. więcej niż przed rokiem. W drugim półroczu i kolejnych latach tendencja wzrostowa ma się utrzymać. A jak wyliczają eksperci z firmy Colliers, w Polsce na 10 tys. mieszkańców przypada zaledwie około 20 pokoi, podczas gdy średnia zachodnioeuropejska to 200 pokoi na 10 tys. mieszkańców.
Nowe projekty
Dobre perspektywy zachęcają inwestorów do powrotu ze swoimi projektami na rynek hotelowy. Branżę tę jako cel swojej ekspansji upatruje na przykład spółka West Real Estate, która planuje zadebiutować wkrótce na giełdzie. Firma specjalizuje się w inwestowaniu w przedsięwzięcia związane z nabywaniem nieruchomości i przekazywaniu procesu zarządzania nimi spółkom zależnym. Na cele hotelowe postanowiła zaadaptować nieruchomość położoną w miejscowości Barcinek. Obiekt ma działać pod marką Best Western. Prace przy hotelu mają się rozpocząć w IV kwartale 2011 r., a zakończyć pod koniec 2012 roku. By wyróżnić swoją ofertę na tle konkurencji, firma postanowiła wzbogacić usługi o odnowę biologiczną.
Co więcej, jak zapewnia inwestor, obiekt ma być pierwszym w Polsce wyposażonym w innowacyjną technologię zapewniającą podwyższenie jego efektywności energetycznej oraz zmniejszenie uciążliwości dla środowiska, czego potwierdzeniem ma być certyfikacja budynku zgodna ze standardem LEED Greek Building Rating System.Nowe inwestycje planuje też Hilton. W ciągu najbliższych kilku lat grupa chce otworzyć w Polsce w sumie siedem hoteli pod trzema markami: Hilton, Doubletree by Hilton oraz Hilton Garden Inn. Jeden z nich powstanie we Wrocławiu, a drugi w Łodzi.
Również sieć Starwood Hotels & Resorts ma w planach dalszy rozwój na naszym rynku. Piąty hotel pod marką Sheraton ma zostać otwarty na przełomie 2011 i 2012 roku na Mazurach. Pod koniec roku ma ruszyć budowa czterogwiazdkowego Nowotelu. Inwestycja zakończy się w 2012 r. i ma kosztować ponad 4 mln zł. W sumie, jak szacują analitycy, w Polski w rynek w ciągu najbliższych dwóch lat zostanie wpompowane około 2 mld zł. A baza hotelowa rokrocznie ma rozrastać się o około 100 obiektów.
Źródło: e-hotelarz.pl