16 Jun, 2011
w Aktualności
Dzieciaki w siodle – zabawa z Radisson Blu Kraków
Kilka dni temu Radisson Blu Hotel Kraków zorganizował dla podopiecznych domu dziecka im. Jana Brzechwy w Krakowie wspaniałą niespodziankę! Dzieci spędziły dzień w stadninie koni w Wiatowicach.
Jazda konno z opiekunem, zabawy ze zwierzętami, piknik na trawie, uśmiechy i wspaniałe wrażenia z wycieczki – tak w skrócie można opisać ten dzień. A jak to było po kolei?
Kilka dni temu dzieciaki z domu dziecka im. Jana Brzechwy w Krakowie spotkała miła niespodzianka. Wczesnym rankiem autobus zamówiony przez hotel Radisson Blu zawiózł ich do stadniny koni w Wiatowicach – w okolicach Bochni. Stadnina w Wiatowicach to piękne miejsce, w którym konie i ludzie są przyjaciółmi na dobre i złe. Dzielą ze sobą kawałek swojego życia, które przekłada się na godziny spędzone razem w stajni i w siodle. Tutaj czekały na nich bardzo przyjaźnie nastawione, łagodnych konie – Solina, Rysiu, Ventus i inne. Wszystkie dzieci, które przyjechały do stadniny jeździły w siodle pod bacznym okiem instruktora i opiekuna. Było przy tym sporo śmiechu, radosnego pisku i pozytywnych emocji.
Oprócz koni w stadninie znajduje się również hodowla pięknych i łagodnych psów rasy border collie, a także kilka kotów. One także były do dyspozycji dzieci. Po zabawach i ćwiczeniach w siodle nadszedł czas na piknikowe łakocie.
- Zabraliśmy dzieciaki do stadniny ze względu na powszechnie znane, wspaniałe właściwości koni w terapii i rozwoju dzieci - mówi Monika Natkowska, Responsible Business Coordinator w krakowskim hotelu Radisson Blu. -Chcieliśmy także dać im możliwość spędzenia ciekawego dnia poza ich placówką – w miłym towarzystwie zwierząt i malowniczej scenerii wiejskiej stadniny. Wiatowice doskonale spełniły nasze oczekiwania – dodaje.
Po atrakcjach całego dnia dzieci wróciły do Krakowa. Ale to nie był koniec atrakcji, gdyż wkrótce potem hotel Radisson Blu zorganizował w domu dziecka wiosenne grillowanie – z pieczonymi kiełbaskami i warzywami, sałatkami i ciastem.
INFORMACJA PRASOWA
Jazda konno z opiekunem, zabawy ze zwierzętami, piknik na trawie, uśmiechy i wspaniałe wrażenia z wycieczki – tak w skrócie można opisać ten dzień. A jak to było po kolei?
Kilka dni temu dzieciaki z domu dziecka im. Jana Brzechwy w Krakowie spotkała miła niespodzianka. Wczesnym rankiem autobus zamówiony przez hotel Radisson Blu zawiózł ich do stadniny koni w Wiatowicach – w okolicach Bochni. Stadnina w Wiatowicach to piękne miejsce, w którym konie i ludzie są przyjaciółmi na dobre i złe. Dzielą ze sobą kawałek swojego życia, które przekłada się na godziny spędzone razem w stajni i w siodle. Tutaj czekały na nich bardzo przyjaźnie nastawione, łagodnych konie – Solina, Rysiu, Ventus i inne. Wszystkie dzieci, które przyjechały do stadniny jeździły w siodle pod bacznym okiem instruktora i opiekuna. Było przy tym sporo śmiechu, radosnego pisku i pozytywnych emocji.
Oprócz koni w stadninie znajduje się również hodowla pięknych i łagodnych psów rasy border collie, a także kilka kotów. One także były do dyspozycji dzieci. Po zabawach i ćwiczeniach w siodle nadszedł czas na piknikowe łakocie.
- Zabraliśmy dzieciaki do stadniny ze względu na powszechnie znane, wspaniałe właściwości koni w terapii i rozwoju dzieci - mówi Monika Natkowska, Responsible Business Coordinator w krakowskim hotelu Radisson Blu. -Chcieliśmy także dać im możliwość spędzenia ciekawego dnia poza ich placówką – w miłym towarzystwie zwierząt i malowniczej scenerii wiejskiej stadniny. Wiatowice doskonale spełniły nasze oczekiwania – dodaje.
Po atrakcjach całego dnia dzieci wróciły do Krakowa. Ale to nie był koniec atrakcji, gdyż wkrótce potem hotel Radisson Blu zorganizował w domu dziecka wiosenne grillowanie – z pieczonymi kiełbaskami i warzywami, sałatkami i ciastem.
INFORMACJA PRASOWA